Na mojej półce zdycha mały kwiatek Na mojej półce zdycha mały kwiatek któż mi pomoże tego się nie dowiem na mojej półce zdycha mały kwiatek i już ostatni więdnie jego płatek więdnie jego płatek, więdnie jego płatek, więdnie jego płatek Któż mi pomoże, kto go uratuje tego ja nie wiem i mu bardzo współczuję lecz w pewnej chwili ktoś powiedział mi do ucha że kwiatek będzie zdrowy jeśli go wysłucham jeśli go wysłucham, jeśli go wysłucham, jeśli go wysłucham Zgodziłem się i słucham głosu tego mówi, że wody muszę wlać do niego wlałem ja wody patrzę - a on gnije za dużo wody, to kwiatka zabije to kwiatka zabije, to kwiatka zabije, to kwiatka zabije Wtedy głos słyszę, myślę gdzie się skryję a ten mi mówi ja cię zaraz zabije morał jest taki - kwiatki ty podlewaj lecz nie za dużo, bo się ktoś pogniewa bo się ktoś pogniewa haha bo się ktoś pogniewa haha bo się ktoś pogniewa, pogniewa, pogniewa bo się ktoś pogniewa bo się ktoś pogniewa bo się ktoś pogniewa, pogniewa, pogniewa, pogniewa!