Kołki dliūsja toj zmroczny ħah, i bylo toje ci nie Czornyja zdani miž skruczanyh dreū katavali mjanie Gliejkija karavyja galiny zdzirali z mjanie czalavieczaju skuru I stogn moj byū jak stogn krumkacza Zmroczny pogljad naczny praz balotnuju imglu U czas vosieńskih abradaū U pakutah smjarotnyh bjazdvižny taniec duszy Prydbajuczaj ptuszynuju sutnasć