Z zachodu przybywa wiatr Niosąc nam fałszywą wiarę Synu, powstań i walcz Tako mówi to twój ojciec Bierz swój miecz i chodź Do walki stanąć czas Pragnienie, żądza krwi Przewyższa dzisiaj nas Dzisiaj w ogniu staną Nasza ziemia, nasze lasy I usłyszą jęki wroga W dumę Słowian! Naszej rasy. [Ref.:] Niech symbol Peruna Uderzy w naszą ziemię Niech wskrzesi umarłych Umocni wiarę w siebie Niech odgłos Tam Tamów Do bitwy nas porywa A miecz mój co chwilę Życia nić urywa A zaraz po walce By spożyć me siły Wykopię dla mych braci Na polach mogiły Wpadłem w tłum i toczy się Walka Zajadła Znów cios na szyję wroga Znów głowa upadła Chrześcijańscy barbarzyńcy Co wtargnęli do ojczyzny Dumnych Słowian co po walce Na ich ciele nie ma blizny [Ref.] Ta dzisiejsza walka Wygrał ją mój Bóg Nie pozostał żywy Ani jeden wróg Powędruję do gontyny By dla mego pana Na ołtarzu i w ofierze Złożyć łeb barana