Witam, gwiazdo nieznajoma Cóż to za spotkanie Miłość nas wezwała? Och, to wspaniale! Jam dżentelmen jakich mało w świecie Chochlik smyrałka Ofiaruję swoją skromną posługę Bo wiedz, że dla ciebie Gotów jestem wszystko Stracić ją dla Poświęcić nawet piwo! Aby twoja bliskość Ciałem się stała, Mój ty kwiecie, najpiękniejszy na tej dyskotece! Więc chodź moja piękna! Pokażę ci swój świat! Gdzie nikną wszystkie smutki, A miłość zakwitnie w nas! Och, nie bądź taki szybki ty brutalu! Gdzie wejście do kina? Aha, a gdzie jest gra wstępna? Więc po co z tym czekać, Skoro wszyscy wiemy jak się to skończy? Aha, a ja jestem taka ashamed (eszejmd) Ja nie wiem jak ja sobie poradzę z takim monster-cockiem Chochliki I bobry Spętani tej nocy W objęciach miłości Na łonie natury Towarzyszu znudzony! Swoim życiem przepełniony Zapraszam w nasze strony Aby pozbyć się melancholii A kiedy już tu dotrzesz Uwikłany w tego miejsca czar Nigdy nie zapomnisz Jak smakuje nocny szał! Chochliki I bobry I krzoki I stringi Chochliki I bobry I krzoki I stringi Chochliki I bobry Spętani tej nocy W objęciach miłości Na łonie natury Wreszcie zrozumiałem Wokół czego świat się kręci I przykro mi to mówić Lecz to nasze rozstanie Bo moim celem jest uświadamianie! Bobry wszystkich krain Nadchodzę w chwale!