Powstan ze slow zapomnianych Od wikow niewypowiadanych Powstan ze znakow przekletych Z symboli w ciemnosci wyrytych Powstan z kart pradawnch Ze stron ksiag sprzed stuleci Powstan z tego samego plomienia Rzarnego jak zawsze Piaski czasu odlirzaja stulecia w milczenin Tu czas sie zgubit wiele lat temu A moze dzis... I nie ma juz zadnej mory poza moja. Unosze czare ku rogom i spelniam ofiare w pentagramie... w mdlym blasku swiec zasypiam w mocy pieciu ramion by odnalezc zejscie w sredniowieczne ciemnosci Powstaje z oka tajemnicy powstaje z kwintesencji madrosci powstaje w swit diabelski trzeciego sztormu z pieciu moj sen odnajduje zejscie w sredniowieczne ciemnosci Lato trzecim ze sztormow jest i dla was ostatnim z pieciu Symbole pozostana nieodczytane...