Jeœli kiedyœ bêdziesz sam i w pó³ drogi jednak chcia³ w starym lustrze jedn¹ twarz zabraæ w swoj¹ stronê rzuæ daleko w k¹t na dno przerdzewia³¹ dawno broñ a ja czekaæ bêdê wci¹¿ tak jak wierzê w siebie jakbyœ ty na œwiecie jedynym by³ cz³owiekiem zawo³aj mnie, nie wa¿ne gdzie w któr¹ œwiata stronê, powiedz zawo³aj mnie, ja w ka¿dy deszcz ca³y jestem w tobie kiedy wreszcie przejdzie nam ból zadanych dawniej ran kiedy wiary starczy w nas to przedzielê morza a ju¿ nie mogê wiêcej daæ i te same s³owa mam raz z³o¿one w parê zdañ bêdê krzyczeæ, krzyczeæ jakbyœ ty na ziemi ostatnim by³ p³omieniem zawo³aj mnie... bo tylu ludzi mija siê co dnia, nie poznaj¹ twarzy tylu ludzi, ale to nie ja zawo³aj mnie...