Nawet gdy czas nasze œlady zniós³ Z ³awki co by³a jak schron W parku gdzie tor miasto tnie na pó³ Siedzimy tam dalej wci¹¿ Bo nie ma dna kiedy pije siê Wino i krew jednym tchem Co to za ¿al Kiedy nie pytam Ciê Czy to ostatni by³ dzieñ Przecie¿ - nie Szkoda ¿e jest zapisany los Biegnie ten tor w ka¿dym z nas I niech by znów Doniós³ na nas ktoœ Choæmy zobaczyæ ten park Bo nie ma dna kiedy pije siê Wino i krew jednym tchem ......