1. Mam z³e wieœci dla kiepskich, zrzucam treœci balast, przybywam po haracz, na bicie bêdê szala³. Mijam rywala jak Salas, dwóch na raz, trzech, lepiej ¿ebyœ siê strzeg³, uwaga! Gram nadal, gram va bank, mowisz: to ¿enada, ¿e nada siê to tylko na amatorski sk³adak. Ja nie sk³adam broni, pseudonim waleczny emsi, s³uchasz moich p³yt: merci. Nie jak Mel-C czy Riki, riki-tiki, to skandal, rap w mojej wersji, urok techniki jak Kiki Musampa. Lub mnie lub nie lub i tak bêdê swoje robi³, bohaterski jak Robin Hood, chcesz wejœæ wpisz login: Wielkopolska, WLKP, Allstarr, hiphop daj¹cy energiê jak Isostar. Poczuj wysokie tentno przyœpieszonego pulsu, Lajner silny jak Ursus nie zbacza z kursu. REF.: Rejs czwarty - same za siebie mówi¹ fakty. Lajna - wci¹¿ p³ynie ta ³ajba, ¿aden ³ajdak nie stanie mi na drodze, zawsze gotowy do walki, choæ moim celem jest rozejm. 2. Jeœli twa liryka jest s³aba, siedŸ cicho, Mez na bicie Tabba, przez konkurencji sito, przedzieram siê, rz¹dzê jak cesarz Hirohito, wojowniczy jak Gerald, re¿yser gry jak Enzo Sifo. ¯aden cenzor nas nie ograniczy, ¿aden recenzent, jego wypociny nêdzne s¹ dla mnie niczym. Strzelasz w nas?! Pud³o! Pud³o! Zamilknij jesli nie chcesz ¿ebym tupn¹³. Zadbaj bardziej o jakoœæ liter, schowaj swój skalpel, Mez arbiter wrêcza Ci dziœ czerwon¹ kartkê. Nie bêdê tym co na si³ê zmienia akcenty, by recenzenty orzek³y, ¿e jego tekst jest nieprzeciêtny. Jestem wstrêtny, z gadk¹ ciêt¹ coraz bardziej, s³abych emsi zostawiam sêpom na po¿arcie. Tej, groŸny jak Tuhaj Bej, jestem tutaj, wierz mi, Czwart rejs, jak Masta Ace witam w mojej rzeŸni. 3. Mam wiêcej ¿aru ni¿ Ja-Rule, wiêcej czaru ni¿ wyspy Aru, nie s³ysza³eœ wczeœniej moich p³yt? ¯a³uj! Do sza³u doprowadzam marnych emsi, Podnosisz larum, rym wystrzelony w Ciebie jak Pershing. £aku, poca³uj mnie prosto w ... mam tupet, jesteœ przeciw, wylatujesz z hukiem. Wyk³adam karty, rejs czwarty, liryczny szatan wysy³a swoj¹ treœæ w cztery strony globu. Œwiata urok, dla jednych eldorado, dla drugich podziemny styks, b³êdnego ko³a cykl, czy to paradoks? ¯ycie wystawia paragon, nieliczni sobie poradz¹, ¿yczê Ci byœ ju¿ po stracie tu¿ nie wygl¹da³ blado. Roz³ó¿ si³y, to d³ugi dystans, ¿arty na bok, celem omin¹æ karambol i zwyciê¿yæ jak Szabo. Po to mój rap, mój styl, rymy id¹ parad¹, ¿onglerka s³owem, choæ to nie cyrk, to sprawia radoœæ.