Kult

Wróci Wiosna Baronowo

Kult


Tom: Dm

Dm             A               Dm          A      Dm
Mówisz, że cię miłość mierzi – zmierź mnie sobie, wołam, zmierź!
Dm                 A              Dm    A        Dm
Spójrz, powiadasz, to są piersi – kogóż natchnie taka pierś?
A               Dm         C             F    A
A ja twierdzę – baronowo – wkrótce minie zima a
Dm       Gm     Dm     Gm   Dm    A       Dm
Z wiosną zaczną się na nowo nasze słodkie trulla-la…
A          Dm              C              F     A
Znowu będę twój don Diego, znowu księżyc, znowu bzy,
Dm    Gm    Dm   Gm     Dm    A        Dm
Jak u Pawła Geraldiego: sitwa zmysłów, ja i ty.

[verse 2]
Dm          A           Dm     A        Dm
I nie powie stary baron więcej do mnie „paszoł won!”,
Dm              A               Dm       A      Dm
Nie wypchnie na bruk z gitarą – bowiem w grobie leży on.
A            Dm         C            F       A
Czarna kryje go piżama, biedak gonił resztką sił
Dm      Gm         Dm    Gm       Dm   A     Dm
I – jak stał – w salonie zamarzł, bo otwarty lufcik był.
A            Dm              C              F      A
Zły baronie, dobrze tak ci – chciałeś naszą miłość zgnieść,
Dm    Gm      Dm   Gm     Dm     A        Dm
Nasze słodkie koci-łapci, że tak powiem – naszą płeć.
A              Dm           C          F     A
Na złość tobie wiosną amor, co sekrety różne zna,
Dm Gm    Dm      Gm     Dm     A        Dm
Ukołysze nas tak samo w tym najsłodszym trulla-la.

[verse 3]
Dm          A              Dm    A     Dm
  Aktualnie jeszcze zima – jakże nie lubimy zim!
Dm             A              Dm   A       Dm
Nasze zmysły w karbach trzyma i rozkwitnąć nie da im.
A                Dm        C              F       A
Ba! – przez całą Europę – „zimno” krzyczy dziad i wnuk
Dm  Gm      Dm      Gm    Dm   A     Dm
I zawieszam się jak sopel pod okapem twoich nóg…
A                   Dm        C            F    A
Lecz się nie martw, baronowo, już przemija zima zła,
Dm   Gm       Dm      Gm    Dm    A       Dm
Rozpoczniemy, ach, na nowo, nasze słodkie trulla – la!
A               Dm              C               F      A
Trulla, trulla, trulla, trulla, trulla, trulla, trulla-la!
Dm   Gm       Dm      Gm    Dm    A       Dm
Rozpoczniemy, ach, na nowo, nasze słodkie trulla – la!

[verse 4]
Dm               A             Dm       A    Dm
Dziś widziałem – to nie farsa, dość już mamy takich fars –
Dm            A               Dm      A         Dm
Jak jamniczek twój zamarzał, „siusiu” krzyczał, łkał i marzł,
A               Dm          C          F      A
Więc go wziąłem na rączyny, otuliłem w ciepły puch,
Dm    Gm     Dm    Gm    Dm    A      Dm
O, jamniczku mój jedyny, wycierpiałeś się za dwóch…
A             Dm        C                F      A
Na pierś moją marmurową chodź jamniczku, gdy ci źle,
Dm   Gm       Dm  Gm    Dm      A        Dm
A ty właśnie, baronowo, swym jamniczkiem zowiesz mnie.

[verse 5]
Dm          A            Dm      A   Dm
Czemu dni wesołe nie są, czemu z oka płynie łza?
Dm            A          Dm      A        Dm
Cierpliwości, baronesso, jeszcze miesiąc, jeszcze dwa,
A         Dm            C               F      A
A powrócą nasze święta, jak najprędzej, pragnąłbym,
Dm      Gm    Dm     Gm    Dm     A       Dm
Szał zmysłowy się rozpęta! Huknie harfa – rym cym cym!
A           Dm             C         F     A
I pochłonie przepych kanap purpurowe serca dwa,
Dm     Gm    Dm Gm     Dm      A       Dm
W górę uszy, ukochana! Trulla, trulla, trulla-la!
A               Dm              C               F      A
Trulla, trulla, trulla, trulla, trulla, trulla, trulla-la!
Dm     Gm    Dm Gm     Dm      A       Dm
W górę uszy, ukochana! Trulla, trulla, trulla-la!