Tom: A A E A E A E A E A E A E A E A E [verse 1] A E A E Czy o tym, że żyjemy świadczy zimny pot A E A E Który oblewa nas bez litości co noc A E A E Godzina za godziną niepokalani żadną myślą C E A E A E A E A E [verse 2] A E A E O tym kim jesteś coraz, coraz to mniej wiesz A E A E Na dobrą sprawę to tyle wiesz co zjesz A E A E I tylko lustro twoje prawdę mówić śmie C E Błagasz to swoje lustro jęcząc: nie, nie, nie… A E A E [chorus] D C Pełniej! Ucieka dzień za dniem D C Pełniej! Więc póki czas się zmień D C Pełniej! Za oknem świat się zmienia E Najwyższy czas wypełzać z jebanego podziemia [interlude] A E A E A E A E A E A E A E A E [verse 3] A E A E Gdyby urodzić dało się powtórnie się A E A E Choć to z reguły jednak bardzo rzadka rzecz A E A E C E Więc nie ma sensu rozważać takich nieprawdopodobieństw A E A E A E A E [verse 4] A E A E I czy pamiętasz życia swojego dziewczynę A E A E Pytała tylko czy dasz radę być przy niej A E A E Przesrane losy przez wzajemne zblokowania C E A E A E [chorus] D C Pełniej! Oddechu czerpać chciej D C Pełniej! Co powiem wam to wiem D C Pełniej! Dla wyrazu pełnego E Nie idzie krzywdzić w żaden sposób bliźniego swego [interlude] A E A E A E A E A E A E A E A E [verse 5] A E A E Gdy krawat ciśnie niczem pętla szubienicy A E A E Poluzuj trochę to ciebie też dotyczy A E A E Odrodzi wiele się, przyjemniej będzie tobie i mnie C E A E A E A E A E [verse 6] A E A E Poniekąd świat dał dobry Bóg na radość nam A E A E Po co tak nam dodawać radość mocy zła A E A E Jak dobrze pójdzie to przed nami jeszcze kilka lat C E Nie ma potrzeby na świat patrzeć zza krat A E A E [chorus] D C Pełniej! Pokochaj siebie sam D C Pełniej! Do ciebie właśnie gram D C Pełniej! Świadomego wyboru E Dodaj do swych godzin dużo więcej koloru [chorus] D C Pełniej! Ucieka dzień za dniem D C Pełniej! Więc póki czas się zmień D C Pełniej! Za oknem świat się zmienia E Najwyższy czas wypełzać z mentalnego więzienia A