Kult

Prezydent

Kult


Dziœ rano przed komisj¹ prezydent stana³ 
No teraz dobior¹ mu siê do skóry 
Ju¿ jak go oni w swoje ³apy dostan¹ 
Nie bêdzie brania jeñców, ani ¿adnej kultury 

Gdzie s¹ pieni¹dze, które dosta³ Pan wtedy? 
Gdy sz³y pe³n¹ par¹ interesy takowe 
Razem z premierem krêciliœcie pierdolnikiem 
Niech Pan nam tutaj o tem opowie! 

Dlaczego ma³¿onka pañska nie wie kogo zaprasza na salony? 
Doprawdy, trudno w takie bzdury uwierzyæ 
"To co, nie maj¹ pañstwo innych znajomych?" 

No, ile w koñcu na tem trafiliœcie? 
Proszê, zeznaje Pan pod przysiêg¹ 
Ile Pan, ile premier, ile minister? 
No, ile Wam wysz³o na czysto? 

Gdybym takim by³ ja Panem 
Prezdydentem, g³osem ludu wybranem 
Tobym nie szed³ na tê komisjê 
Nawet gdyby po mnie przyszli 

Ale ja nie jestem Panem 
Nasz Pan, on to ma odwagê 
Mê¿nie stan¹³ przed komisj¹ 
Wiedz¹c, ¿e mocno go przycisn¹ 

Gdybym takim by³ ja Panem 
Prezdydentem, g³osem ludu wybranem 
Tobym nie szed³ na tê komisjê 
Nawet gdyby po mnie przyszli