Kult

Oni chc¹ Ciebie

Kult


Nie rozumiem tego, co w pobli¿u 
Czemu jedni wy¿ej, drudzy ni¿ej 
Nauczony tego, ¿e kto mnie przegoni 
Tego ja ju¿ nigdy nie dogoniê 

Tu na targowisku, widzê, wrzeszcz¹ g³upcy 
Tu kupuj¹ i sprzedaj¹ tylko oznaczeni 
W po³udniowym s³oñcu pieni¹dz siê mieni 
Uwa¿aj na siebie, to nie s¹ g³upcy 

Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 

Nie rozumiem tego, co ty mówisz, ¿e widzisz 
Czemu jedni g³odni, drudzy syci 
Ta ¿¹dza nie ma zrozumienia 
K³amliwy jêzyk zadaje cierpienia 

Tu na targowisku, widzê, wrzeszcz¹ g³upcy 
Tu kupuj¹ i sprzedaj¹ tylko oznaczeni 
W po³udniowym s³oñcu pieni¹dz siê mieni 
Uwa¿aj na siebie, to nie s¹ g³upcy 

Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 

Tu, tu, tu ... 
Nikt nie podaje rêki ubogiemu 
Ka¿dy schlebia panu bogatemu 
Mówiê, ¿¹dza nie ma zrozumienia 
K³amliwy jêzyk zadaje cierpienia 

Tu na targowisku, widzê, wrzeszcz¹ g³upcy 
Tu kupuj¹ i sprzedaj¹ tylko oznaczeni 
W po³udniowym s³oñcu pieni¹dz siê mieni 
Uwa¿aj na siebie, to nie s¹ g³upcy 

Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 
Oni chc¹ ciebie! 

Ciebie!