Kat

Ojcze Samotni

Kat


Heil Lie, Heil Lo, 
Szepty larw sciekaja do serc 
- oltarzy dusz. 
Pamietaj! 
Oni spia aby trwac. 
Kiedys wroca. 

Gdy do kamiennej sciany szli pod batem... 
Byli wina twa i krzyzem twym, 
Cieniem orla na lancuchu. 

Uciekajcie do swych ziem, 
Tutaj trad, syf, zaraza. 

Heil Lie, Heil Lo, moj ojcze, 
Heil Lie, Heil Lo, Heil La. 

Nie mnie tu slyszysz - sluchaj ty. 
Lecz swojej pustyni. 
Nie mnie tu slyszysz - sluchaj ty 
Ojcze samotni. 

Czarne slonce 
Czarny dzien 
Czarna trawa 
Gesty dym b³aka siê w kurnej chacie 
Tuz za plotem, do ksiezyca wyje szakal. 
Pamietaj! 
Oni spia, aby trwac. 
Kiedys wroca. 

Uciekajcie do swych ziem. 
Tutaj trad, syf, zaraza. 

W imieniu gor, w imieniu rzek - budowlo 
rozkrusz sie! 
W imieniu lez, gniewu i zadz - budowlo 
rozkrusz sie! 
W imieniu lak, lasow i pol - budowlo 
rozkrusz sie! 
W imieniu slug, krolow i bostw - budowlo 
rozkrusz sie! 

Heil Lie, Heil Lo, Heil La.

Cookie Consent

This website uses cookies or similar technologies, to enhance your browsing experience and provide personalized recommendations. By continuing to use our website, you agree to our Privacy Policy