Dostałem spadek, o jaki piękny świat Dostałem spadek, o jaki piękny świat Kochany dziadku, jak bardzo mi cię brak Widziałem we śnie, jak trzeźwy wszedł na płot Widziałem we śnie, jak trzeźwy wszedł na płot A kiedy spadał, to przebił sobie bok Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy zawsze, nikt się już nie wtrąca Wyszliśmy z domu, nie wiemy dokąd iść Wyszliśmy z domu, nie wiemy dokąd iść Dziś chcemy tańczyć, aż nie zostanie nic I nagle patrzę, nad głową napis lśni I nagle patrzę, nad głową napis lśni Tu możesz tanczyć, aż nie zostanie nic Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy zawsze, nikt się już nie wtrąca Dziecko dziecko, czy z tobą coś nie tak Dziecko dziecko, czy z tobą coś nie tak Patrzę na ciebie, i jednak czegoś brak Do kiedy tańczę, przyjaciół pełno mam Do kiedy tańczę, przyjaciół pełno mam A gdy wysiadam, to wtedy jestem sam Dziecko dziecko, czy ze mną coś nie tak Dziecko dziecko, czy ze mną coś nie tak Patrzę na ciebie, i jednak czegoś brak Odwróć się tutaj, patrz jak ta mała tańczy Odwróć się tutaj, patrz jak ta mała tańczy Wygląda jakby, że ona jest nie z tej branży Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy razem, tańczmy do końca Tańczmy zawsze, nikt się już nie wtrąca