Zabili wszystkie uczucia Zabrali rado¶æ ¿ycia Da³em siê na to nabraæ A teraz zosta³a pustka Chcê powróciæ ,a ju¿ nie mogê Kolory straci³y barwy Smutek poch³on±³ ka¿d± my¶l Sen zapomnienia - rado¶æ istnienia Nie wierzyæ w nic! Tylko ci±gle uciekaæ Przed w³asn± s³abo¶ci± I milczeæ bez wiary S³owa symbole, egoizm zgubi A czas zabije ka¿dego z nas Zbyt krótko, zbyt s³abo Czujemy ¿ycie bez winy i woli Niech z Tob± bêdzie inaczej Spraw w sercu ogieñ By p³on±³ wiecznie By nie zgas³ wcale Nêdza! Duchowa! Nagrody nie ma, kara nie istnieje Sam sobie tylko kopiesz mogi³ê Zbyt szybko, zbyt g³êboko Zamkn± Ciê w trumnie, proch w proch Wtedy poczujesz jak by³o blisko Bo by³o lepiej, wtedy zobaczysz co mog³e¶ mieæ, a co straci³e¶ Odkryjesz prawdê, ocenisz los Epidemia rozczarowania i nêdza duchowa Fa³szywie ³akn± ³ono Twoich my¶li Nie daj siê z³apaæ!!! Nie daj siê nabraæ!!! Nie daj siê!!!