Zmienia siê kolej rzeczy, niæ losu coraz d³u¿sza Ka¿dy los to cieñ w drodze bez czasu Szuka samego siebie, jest kul± u nogi Prawda jest tak okrutna Gdy brak w niej ¿ycia, ka¿dy dzieñ to cieñ Zmienia obrazy, szuka wyobra¼ni Prowadzi w przestworza, nie my¶l tak jak ja Ale zrobisz tak wcze¶niej czy pó¼niej Ca³kowita negacja wyznacza mi drogê Zrzuci³em ciê¿ar warto¶ci Nie mam granic, wierzê w moc trwania Wierzê w moc tworzenia Prawda jest fa³szem, gdy brak w niej wiary Prawda jest taka i¿ nikt nie jest pionkiem Od pocz±tku do koñca tworzymy w³asne ¿ycie My¶li rodz± wydarzenia, s± ³onem naszego ¦wiata Kreuj± nasz los Przypadek to przeznaczenie Wszystko to nic, a nic to wszystko Wiem jak trudno wybieraæ, wiem jak ciê¿ko ¿yæ Nie uciekaj zbyt daleko Bo zerwiesz niæ...