Niewyspani siê rodzimy Przychodzimy Jakby nic siê przed nami nie zdarzy³o Œnimy, ¿e to najwa¿niejsze staæ siê musi Jednoczeœnie zjawi siê Nasza m³odoœæ, nasza mi³oœæ Jednoczeœnie Chcemy ¿eby jednoczeœnie Jednoczeœnie By³y œwiêta i czereœnie Jednoczeœnie Chcemy byæ na jawie, we œnie Chcemy byæ Na jawie, we œnie Chcemy byæ Na jawie we œnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Wieczorami poprawiamy W myœl niebieskiej koniugacji TeraŸniejszy czas na przesz³y Czekamy aby m¹droœæ Przysz³a tu t¹ sama drog¹ Co nasz wiek Wiek dopiero co podesz³y Jednoczeœnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Chcemy byæ Na jawie we œnie Zak³adamy to marzenie Tak codziennie jak koszulê Uci¹¿liwe i kosztuje Suma szczêœcie nie istnieje ¯ycie z³oty to interes Piêkne jest A ksiêgowoœæ wszystko psuje Jednoczeœnie Chcemy ¿eby jednoczeœnie Jednoczeœnie By³y œwiêta i czereœnie Jednoczeœnie Chcemy byæ na jawie, we œnie Chcemy byæ Na jawie, we œnie Chcemy byæ Na jawie we œnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie Jednoczeœnie