Œwit kropelki snu dr¿¹ we mgle, œlad stopy na mchu lekkiej, bosej, ch³ód rysuje ju¿ sieæ na szkle, zmierzch szyje tu z chmur p³aszcz dla sosen. To jest moje miejsce na ziemi, tu mój czas, niech trwa, wiecznie. Œwit z wierzbowych dróg zbiera szron œlad minionych tu wszystkich wiosen, ch³ód czerwieni ju¿ twarze s³oñc, zmierzch na sierœci psów gna we wrzosy. To jest moje miejsce na ziemi, tu mój czas, niech trwa, wiecznie. Œwit p³onie z nad ³¹k, nios¹c mi zmierzch do moich r¹k, czekam w oknie, chcê ju¿ nigdy nie, nie liczyæ dni, chcê przez chwilê byæ samym wzrokiem. To jest moje miejsce na ziemi, tu mój czas, niech trwa, wiecznie.