Tom: D B5 B5 A5 B5 B5 A5 B5 G5 B5 B5 A5 B5 B5 A5 B5 G5 G5 [chorus] D A Bm G D A Bm G [verse 1] D Znamy się tyle, a nie wiedzieliśmy, A że najważniejsze jest najodważniejsze Bm I znowu razem i znowu do przodu, G Jasny horyzont na cienkiej linii losu D Zawsze jest sposób, na pewno jest sposób A Szkoda wyrywać nie swoich wlosów Bm Zasłona spadnie prędzej czy później, G a cenzor wyjdzie lub chociaż uśnie. [chorus] D A Bm G [verse 2] D Niezmiennie zmienia się wszystko dookoła A Wystarczy iskra, by już nie podołać Bm Zatrzymać tego, co iskra zacznie G I z małej chmury deszcz kiedyś spadnie D Przyjaźń jest ważna, a bez niej nie sposób A Stawać na przeciw niespodzianek losu Bm Ładna fasada nie może wytrzymać, G Kiedy się wali pałac-ruina [chorus] D A Bm G [verse 3] D Łzy wypłakane, włosy obcięte, A Coś jest na pewno za tym zakrętem Bm Widzę horyzont i czuję powietrze, G Wdech i wydech to to, co najlepsze D Zaprawdę powiem teraz to szajka A Jakiej nie znała nawet Jamajka Bm Jakiej nie było tutaj od Piasta G Zdrowe korzenie i owoc wyrasta [bridge] Bm G I nie było wielkich słów, Bm G A Gdy nadchodził koniec już, Bm G Zaniemówił każdy z nas, Bm G A Nim na nowo ruszył czas... [chorus] D A Bm G D A Bm G [outro] B5 B5 A5 B5 B5 A5 B5 G5 G5 D