Wyruszam w drogê, dalek¹ drogê Trwaæ niby bezpiecznie ju¿ d³u¿ej nie mogê Chcê odkryæ to, co zakryte przede mn¹ Chce szukaæ tego, choæ mo¿e nadaremn¹ Chcê poznaæ prawdê o sobie samym Kim jestem, co robiê tutaj miêdzy wami Zostawiam wszystko, co wspominam najmilej Bo choæ wa¿ne by³o, to tylko na chwilê Porzucam to, co by³o najciekawsze Bo cieszy³o mnie, jednak nigdy na zawsze [x2] [refren] Kiedy wrócê tu Jeœli wrócê kiedyœ Jeœli znajdê to Po co szed³em wtedy Jeœli zapytacie To odpowiem wam ¯yjê, kocham, ufam I prawdê ju¿ znam [x2] Udajê siê sam na najwy¿szy szczyt Gdzie nie ma pó³prawd i nie przetrwa nikt Gdzie wszystko widaæ od góry w dó³ Gdzie ujrzê ca³oœæ, a nie prawdy pó³ Spêdzê w ogromnym lesie d³ugie tygodnie Zapomnê to, co proste i wygodne Gdy wszystkie demony podejd¹ blisko Gdy cisza i ciemnoœæ przeroœnie wszystko Wtedy pójdê dalej, jeœli starczy mnie Tak trudno jest zbudziæ siê po d³ugim œnie [x2] [refren]