O jak chciałbym uciec stąd odkryć nowy piękny ląd wziąć plecaczek i bułeczki to niezbędny plan ucieczki Płynąć tratwą niewiadomo gdzie byle jak najdalej, chce odnaleźć wreszcie się, dość mam tego świata, może gdzieś istnieje jakiś inny lepszy, mam taką nadzieje Lecz ja nie mogę tak po prostu uciec stąd niech ktoś inny ucieka w nieznany ląd mam tu wszystko to czego mi potrzeba mam wodę, piwko i kawałek chleba Bóg nam dał taki świat, abyśmy w nim żyli i nie znajdziesz lepszego w danej chwili a że jest zepsuty to wyłącznie nasza wina wina synów babilonu, babilonu synów wina