Gdy upada gospodarka, ciągle ropy brak Czas wywołać jakiś konflikt, podbić nowy kraj Wojska kroczą naprzód, ofensywy brak Coś trzeba dokonać, zniszczyć trzeci świat ref. Wejść na barykady niosąc białe flagi Wejść na barykady, dość już tego mamy! Każdy żołnierz za zadanie bronić demokracji ma Takie słychać odpowiedzi gdy w cywila odda strzał! Ale wszystko jest w porz,adku, wszystko dobrze jest Ja ten zafajdany świat mam głęboko gdzieś Nic mnie nie obchodzi, wszystko w nosie mam Całe takie życie, ten cholerny kraj! Chcę uciec stąd, poszybować gdzieś Gdzieś, gdzie sam zostanę, bez bólu i łez Chcę zostać już, już na zawsze tam By uwielbiać życie, mieć na wszystko czas