Verba

Chora Mi³oœæ

Verba


REF.: 
Nie licz na mi³oœæ tam, 
Gdzie liczy siê pieni¹dze, 
Nie ma zdrowych uczuæ, jeœli myœli chore s¹, 
Wiesz dobrze, ¿e zawsze mo¿na siê dogadaæ, 
On chce kupiæ mi³oœæ, Ona woli j¹ sprzedawaæ. 

BARTAS: 
Mówiono o nim tak - to jest bystry ch³opak, 
Tylko popatrz - taki mo¿e œwiat zwojowaæ, 
Cicho powtarzali z takim warto trzymaæ, 
Mocna firma, bryka, 
z tradycjami rodzina, 
Ka¿da chcia³a go na d³u¿ej zatrzymaæ, 
Ale mówi³ wybacz skarbie, 
I mam ju¿ teraz now¹ partiê, 
Tak rozwija³ wtedy ¿agle, 
nagle znika³ na zawsze, 
Dla niej prze¿ycie straszne, 
te wakacje na Malcie, 
Obiecane na starcie atrakcje 
i najdro¿sze hotelowe ¿arcie, 
W kwietniu mia³o byæ do Rzymu, 
w maju do Londynu, 
Inna lalka, choæ to samo piêæ minut, 
to samo piêæ minut. 
Wczoraj jeszcze „Lexem``, sex doprawiony „Mexem``, 
¯ycie by³o jakby prostsze, dzisiaj szaro za oknem, `` 
I pod jego adresem masa przekleñstw, 
W ¿yciu znowu œnieg z deszczem. 

REF.: 
Nie licz na mi³oœæ tam, 
Gdzie liczy siê pieni¹dze, 
Nie ma zdrowych uczuæ, jeœli myœli chore s¹, 
Wiesz dobrze, ¿e zawsze mo¿na siê dogadaæ, 
On chce kupiæ mi³oœæ, Ona woli j¹ sprzedawaæ. 

IGNAC: 
£adna by³a, pe³en komfort cia³a, 
Larwa z niej, co? - kurwa ma³a, 
W oczach fiskalna kasa, co „money`` chcia³a, 
£apaæ i wydawaæ, na jej widok dr¿a³a, 
Dla niej liczy siê wnêtrze, skóra, audio, 
Na zegarze dwieœcie i wiêcej, 
¯igolo zabierze j¹ wszêdzie, 
Swoim nowym „Mercem``, 
PóŸniej w ³ó¿ku tercet, kwartet, nawet sekstet, 
Zawsze da³a radê, mówili to dziewczyna z klas¹, 
„Nao magic`` flakon, co dzieñ modniejszy fason, 
Taka by³a, córka tych, co w nocy tyraj¹, 
By sp³aciæ ratê, za mieszkanie dla niej, 
Kochana córka tatusia, obrasta³a w piórka, 
Po dwudziestej - zawodowa kurwa, 
Jednak w sercu by³ ten, 
Który kiedyœ da³ to szczêœcie, 
Nadziejê, co odesz³a, gdy powiedzia³ pieprz siê, 
Zawali³ siê œwiat, a Ona zosta³a sama, 
Bez wiary w mi³oœæ, pozosta³o siê sprzedawaæ. 
REF: Nie licz na mi³oœæ tam, 
gdzie liczy siê pieni¹dze, 
Nie ma zdrowych uczuæ, jeœli myœli chore s¹, 
Wiesz dobrze, ¿e zawsze mo¿na siê dogadaæ, 
On chce kupiæ mi³oœæ, Ona woli j¹ sprzedawaæ.