Tak Malo Jeszcze Wiesz Tak Malo Siebie Znasz Przemierzasz Tysiac Swoich Dróg I Nie Wiesz Dokad Pójsc Kazdy Nowy Dzien Dla Ciebie Inny Jest Zamkniete Slowa W Cieniu Lez Zamieniasz W Dobry Gest Wiatr Dogoni Cie Poplyniesz Razem Z Nim Noc Zastapi Dzien Usmiechniesz Znowu Sie Jak Dlugo Bladzic Chcesz Uciekac Wciaz Przed Dniem Obcych Ludzi Tylu Mija Cie W Nieskonczonosc Biegna Gdzies Drwi Z Ciebie Gluchy Los Nie Wzywaj Wiec Go Uslysz Cisze, Która Wokól Jest Zamyslona Pieknie Tak