Co dzieñ tonê w zapomnieniu W szarym dymie moich snów Nie ogl¹dam siê za siebie Ju¿ nie s³yszê gorzkich s³ów Co noc budzi mnie wiatr cichym jêkiem Skrywam g³owê w Twoich d³oniach Ocal mnie przed moim lêkiem Zaklinam bezlitosny czas Ten ból i ¿al co roœnie w nas Zaklinam bezlitosny czas Ten ból i ¿al co roœnie w nas Zatapiam dni koniuszkami palców w szarej mgle Za póŸno na ³zy zbyt wczeœnie wyp³akane gorzkie oceany Zatapiam dni s³onym deszczem ¿alu zmywam krew Gdy nie bêdzie nas pozostan¹ dni spowite szar¹ mg³¹ Zaklinam bezlitosny czas Ten ból i ¿al co roœnie w nas Zaklinam bezlitosny czas Ten ból i ¿al co roœnie w nas