Otwarte drwi do miasta Wokół dziki tłum Słychać strzały Widać ból Jakieś ciała wokół mnie Jakieś dzieci leżą też Czemu wszystko małe tak? Czemu wiary ludziom brak? Skąd te pytania? Czemu strach opanował cały świat? Oto wielka tajemnica Purpurowe płaszcze lśnią W złocie z dymu Z ludzką krwią Oto wielka tajemnica To mord za mordem Czystość słów Ogrom zbrodni włada znów Wiara nie ma poplecznika Got mit uns!