Chciałbym opowiedzieć wam O dziewczynie którą znam Mało tego jestem z nią Od rana do nocy Od nocy do rana Długo byłem sam Aż pewnego dnia gdzieś tam W letni wieczór patrzę jest Do życia mnie woła Ma na imię ewa Ewa Ewa Może to banał a może znak Z tym spotkaniem było tak Ręka uśmiech słowa dwa Zatańczysz? Zatańczę. Ratunku! Pomocy! Lato księżyc stary sad Goethe furtka całus ja Ja oddany tak Jezioro i drzewa Tyś mi spadła z nieba Ewa Ewa Słońce moich dni Sen co się na jawie śni Tyś mi spadła z nieba ewa Ewa.