Nocny papieros przywołuje Spóźnione myśli Odgania sen Który przed chwilą mógł Ci się przyśnić Jesteś sam myślisz o tym jak Przebudować świat Cały świat Wodzisz pamięcią po miłościach Których już nie ma Z wolna zaczyna Cię dopadać Oko sumienia Jesteś sam Myślisz może by tak Udać się w inny kształt Nie wiesz jak Nocny papieros kusi prawdy Rozmywa słwa Nocny papieros się dopala I nie ma czego żałować Pora spać do okoła bez zmian Nadal jesteś sam Chyba tak