Gorej± wici w czas rokowy, dzi¶ znów jak przed tysi±cem lat, pos³anie nios± mas³awowe i budzi siê s³owiañski ¶wiat. S³owiañska czestna wiara nasza, my z tych co Lech, Ziemowit, Krak, nie nam zamorskich znaæ mesjaszy, i drogi nam Swaroga znak. A cz³owiek miar± jest wszechrzeczy, nic ponad nasz± my¶l i d³oñ, z klêczeñstwa Polak siê uleczy, na zaæme krzy¿a ma ju¿ broñ. Odzyszcze naród w³asn± duszê, i sob± znów zapragnie byæ, ko³o historii drgnie i ruszy, bezdziejów gnu¶nych zerwie niæ. ¯ycie cz³owieka to zadanie, spe³nia siê poprzez trud i znój dzie³o to twoje powo³anie, dzielnym niech bêdzie ¿ywot twój!