Za siódmy kreg, ognisty kreg Wybieram siê, ruszam w drogê sw± Nim pierwszy raz zabije dzwon Ja bêdê ju daleko stid Pierwszy dzieñ jak dziecka sen Spokojny tak i cichy jest Drugi dzieñ jak pierwszy sen Niepokój w nim i smutek jest Nie pierwszy raz Zgubi em siê Wa labiryncie snu Lecz szukam drogi swej Trzeci dzieñ, upiorny dzieñ ycie tak bardzo kruche jest Czwarty dzieñ, ostatni dzieñ To starca jêk, mierci sen Daleki brzeg, gêboka toñ Za serce ciska zimna doñ Ze siódmy kreg, lodowy kr±g Wybieram siê, ruszam w drogê sw± Za krótki dzieñ, za krótka noc By zgêbiæ co przyniesie los Za krótki dzieñ, za krótka noc By zgêbiæ co przyniesie los