Nigdy ni powie ze gorzej moze byc Lecz jak on stara sie, by lepiej moglo byc Ty, Ty, Ty, Ty i ja jestesmy odporni na Na klamstwa, ktorymi politycy chca karmic nas I nikt i nic nie jest w stanie nas zlamac Nawet gdy na przeciw stoi tarcza i pala Nigdy nie bylo tak i nigdy sie nie zdarza Kto przy korycie jest, by biedy sam doswiadczal Ty, Ty, Ty, Ty i ja musimy byc odporni na Na klamstwa, ktorymi politycy chca karmic nas