Nic w życiu nie jest dane raz na zawsze Czym płonie szczęście mogę stracić lub wypalić je Lecz co najgorsze i niewybaczalne To brak odwagi z przeznaczeniem swoim zmierzyć się O wiele więcej przeżyć chciałem O wiele więcej lecz się bałem Boja się ludzie wciąż miłości bo Nie chcą otworzyć się na jej mocny cios Zamknięci w sobie , zamknięci na świat Kiedy odchodzą czują żal Już teraz wiem że mało wiary miałem By ślepe serce poprowadzić kiedy gubi się Nie warto czekać bo szybko przemijamy Aby na końcu życia nie żałować nic.. O wiele więcej przeżyć chciałem O wiele więcej lecz się bałem Boja się ludzie wciąż miłości bo Nie chcą otworzyć się na jej mocny cios Zamknięci w sobie , zamknięci na świat Kiedy odchodzą czują żal Od Ciebie niebo, które znam Od Ciebie błękit wreszcie mam Od Ciebie słońca czuje żar Dla Ciebie mogę jeszcze raz Dla Ciebie wierzyć w dobry świat Dla Ciebie mogę jeszcze raz... Jeszcze raz