Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co ostrym, z palucha wyrosłym Pazurem swym w glebie szukając ciał grzebie Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co wszędy rozdziera na strzępy Niewinne ofiary zwabione podstępem Hej, panie stworze, okrutny potworze Gdzieś w tej pięknej nocy śmierć ciebie zaskoczy Ostatnim, co ujrzysz, będą żółte oczy Ten, co nimi patrzy, krwi twojej utoczy Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co chętnie w wód głębiny mętne ŁAcno kogoś wciągnie, obgryzie go skrzętnie Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co nocą z nadludzkich sił mocą ŁBy od ciał oddziela, skórę z ciała zdziera Hej, panie stworze, okrutny potworze Gdzieś w tej pięknej nocy śmierć ciebie zaskoczy Ostatnim, co ujrzysz, będą żółte oczy Ten, co nimi patrzy, krwi twojej utoczy Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co musi wyssać z człeka duszę Opętać go, kusić, do szaleństwa zmusić Gdy spojrzy na ciebie, to lepiej byś nie był Potworem, co zęby swe wbija bez przerwy W ofiar swych zdziwione wykrzywione gęby Hej, panie stworze, okrutny potworze Gdzieś w tej pięknej nocy śmierć ciebie zaskoczy Ostatnim, co ujrzysz, będą żółte oczy Ten, co nimi patrzy, krwi twojej utoczy Hej, panie stworze, okrutny potworze Gdzieś w tej pięknej nocy śmierć ciebie zaskoczy Ostatnim, co ujrzysz, będą żółte oczy Ten, co nimi patrzy, krwi twojej utoczy Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que com suas unhas afiadas Rebusca a terra à procura de cadáveres Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que dilacera vítimas inocentes Enganadas por um truque Ei, Senhor Aberração, monstro cruel Em algum lugar nesta noite sombria, a morte chegará até você A última coisa que você verá será olhos amarelos Aquele que enxerga através deles irá derramar seu sangue Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que ataca pessoas por puro prazer Em profundezas turvas, roendo a carne com destreza Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que à noite, com força sobre-humana Separa cabeças de corpos, arrancando a pele Ei, Senhor Aberração, monstro cruel Em algum lugar nesta noite sombria, a morte chegará até você A última coisa que você verá será olhos amarelos Aquele que enxerga através deles irá derramar seu sangue Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que suga as almas dos homens Que os possui, os tenta, forçando loucura sobre eles Quando ele olhar para você, é bom que você não seja um monstro Que afunda seus dentes impetuosamente Nas faces surpreendidas e contorcidas de suas vítimas Ei, Senhor Aberração, monstro cruel Em algum lugar nesta noite sombria, a morte chegará até você A última coisa que você verá será olhos amarelos Aquele que enxerga através deles irá derramar seu sangue Ei, Senhor Aberração, monstro cruel Em algum lugar nesta noite sombria, a morte chegará até você A última coisa que você verá será olhos amarelos Aquele que enxerga através deles irá derramar seu sangue