Szare twarze ich Brudne dłonie dwie Za plecami śmierć Cofnąć nie da się W przymkniętych oczach pradawne błyski Walczysz w obronie swych ziem i bliskich Tu bohaterów szukaj wśród swoich Choć wiemy, że śmierci naprawdę się boisz W każdym czasie i w każdym świecie Tridam podobne w ludziach znajdziecie Ich nie oszczędzi żadna decyzja Nikt ci medalu w tej wojnie nie przyzna Już ostatnia łza oddechu w piersi brak Ostatni oddech ich Opadnie kurz i pył