Pytasz mnie o jutro Jakbym wiedzę miała z kart Wróżyć jest za późno Idę spać Kartki kalendarza Mogą się obrócić w pył Więcej już nie wpiszę Ciebie w nim Wierzę w nas Otwarte ręce wciąż mam Jeszcze nie skończył się czas Tak wiele od siebie chcę Tobie dać Wierzę w nas Otwarte ręce wciąż mam Gdy wszędzie pewności brak Na przekór niezmiennie w tym Będę trwać Nasza wyobraźnia Czasem wrogiem dla nas jest Skórę mam zbyt cienką Bardzo boję się Czy sama pozostane czy Zabraknie najpierw mnie Cofam to pytanie Jedno wiem Wierze w nas Otwarte ręce wciąż mam Jeszcze nie skończył się czas Tak wiele od siebie chcę Tobie dać Wierzę w nas Otwarte ręce wciąż mam Gdy wszędzie pewności brak Na przekór niezmiennie w tym Będę trwać Z oczu zetrzyj lęk Tylko o tym myśl co teraz jest Słowa, o które trudno dziś Tak łatwo znów Przychodzą mi