Pierwszy raz zobaczyÅ, co to miÅ,ość W upalnÄ… noc we Å›nie Gdy ujrzaÅ, jÄ…, coÅ› nagle siÄ™ zmieniÅ,o Doznany szok poruszyÅ, nim CaÅ,owaÅ, wciąż jej smukÅ,Ä… dÅ,ugÄ… szyjÄ™ PrzenikaÅ, go cudowny dreszcz OdeszÅ,a w dal i wszystko siÄ™ skoÅ„czyÅ,o PozostaÅ, mu miÅ,oÅ›ci smak Jak mam kochać kiedy ty jesteÅ› i zaraz znikasz Jak mam kochać kiedy ty Jak mam kochać kiedy ty jesteÅ› i zaraz znikasz Jak mam kochać kiedy ty PrzywracaÅ, wciąż przerwane tamte chwile ZasypiaÅ, tak i budziÅ, siÄ™ Przerwany sen jej obraz w nocy mijaÅ, ZnikajÄ…c jak ruchomy cel Jak mam kochać kiedy ty jesteÅ› i zaraz znikasz Jak mam kochać kiedy ty Jak mam kochać kiedy ty jesteÅ› i zaraz znikasz Jak mam kochać kiedy ty