Na krzyzu wis, tego chce twoj lud Spokojnie, nie trac sil - wisiec bedziesz wiele lat Na krzyzu wis, tak ci dopomoz bog Poczuj wlocznie w boku, nie chcemy zmycia win Na krzyzu wis i gin Obys zgnil przybity do tych desek Twe krolestwo w niebie to dla nas czysty zart Obys odszedl w zapomnienie, nie potrzebny nam ten raj Teraz tylko lzy i ciernie, nie mow, ze nie boisz sie Niech twoje anioly uslysza nasz szyderczy smiech Pelni pogardy dla twojego zycia, To my osadzimy cie Wis na krzyzu wis, podobasz sie tam nam Wis na krzyzu wis, z wysoka blizej do nieba masz Na krzyzu wis, tego chce twoj lud Spokojnie, nie trac sil - wisiec bedziesz wiele lat Na krzyzu wis, tak ci dopomoz bog Poczuj wlocznie w boku, nie chcemy zmycia win Na krzyzu wis i gin