Pierwszy raz Zawodz¹ ciebie zmys³y Zamiesza³o siê W twojej g³owie Nie odró¿niasz ju¿ Prawdy od fikcji Tak ju¿ jest W³aœnie w tej chorobie Ci¹gle masz nadziejê ¯e to jest g³upi sen Nawet ruch najmniejszy Niemo¿liwy jest Odrêtwienie to czasem Przechodzi w ch³ód W uszach masz tylko przeraŸliwy szum Wci¹¿ nie umiesz pogodziæ siê z tym Ani ¿ycie to ani œmieræ Pojedynek z samym sob¹ Niemo¿liwy ju¿ dla ciebie Pierwszy raz zawodz¹ ciebie zmys³y Zamiesza³o siê w twojej g³owie Nie odró¿niasz ju¿ prawdy od fikcji Wci¹¿ nadziejê masz, ¿e to jest g³upi sen