Nad jeziorami myśli nieśmiertelnej Dotknij teraz mych czarów Wichrze czarci tańcu Oto płoną błędne ognie Oto bóstwa lasów I gór Których nie przebłagam Ich sny srebrzą się ponad jeziorami Gdzie słyszałem drzewa krzyczące w nocy Wyją błagając o zemstę po raz, po raz, po raz