Otwieram drzwi, to jesteœ ty Przybieg³aœ, widzê jeszcze dr¿ysz Gor¹ce usta, gor¹ce d³onie W pó³mroku ca³a lœnisz Powolnym ruchem siêgasz I patrzysz poprzez szk³o Falujesz w rytmie zmierzchu Przeci¹gasz siê jak kot Dotykam ciê, a wtedy ty Przymykasz czarne oczy Budzisz siê, znów ca³a lœnisz Œni siê ró¿a nocy Odchodzisz lecz zostawiasz Na szklance szminki œlad To nic, ¿e ona przyjdzie Zapyta jeszcze raz Who's that lipstick on the glass Who's that lipstick... Otwieram drzwi, to jesteœ ty Przybieg³aœ, widzê jeszcze dr¿ysz Gor¹ce usta, gor¹ce d³onie W pó³mroku ca³a lœnisz Odchodzisz lecz zostawiasz Na szklance szminki œlad To nic, ¿e ona przyjdzie Zapyta jeszcze raz Who's that lipstick on the glass Who's that lipstick... Who's that lipstick on the glass Who's that lipstick...