Kult

Piotr Pielgrzym

Kult


Nikt nie wie czy to siê naprawdê wydarzy³o 
Wieczorem rzadko chodzi siê têdy 
Mo¿e pada³ deszcz, czy raczej sucho by³o 
Ku swemu koñcu sz³aœ którêdy? 

Nikt nie widzia³ wiêcej twojej twarzy 
I reszta cia³a tako¿ znik³a 
Po co tutaj sta³aœ? Na co tu czeka³aœ? 
Pewnie ju¿ nikt nie rozwik³a 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Tu ma³o kto siê spieszy konkretnie odpowiadaæ 
Mówi¹, ¿e nic siê nie zdarzy³o 
Ale œlad pielgrzyma, co wioskê w szachu trzyma 
Wiedzie dok³adnie na plebaniê 

Lecz jeœli spytaæ tego, co pytaæ trzeba 
To dowiem siê, ¿e tu jednak by³aœ 
Groza mo¿e powróciæ, szaty mi³oœci zrzuciæ 
Na w³asne oczy to ujrza³aœ 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Natura nie zna granic (Natura ma granice) 
¯ycie jest wieczne (¯ycie jest krótkie) 
Na stronie jasnej siê znalaz³aœ (Na stronie ciemnej siê znalaz³aœ) 
Ale œlad pielgrzyma, co wioskê w szachu trzyma 
(Groza mo¿e powróciæ, maskê mi³oœci zrzuciæ) 
Prowadzi tam gdzie (W³aœnie to sama zobaczy³aœ) 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia 

Po co tu sta³aœ? 
Na co czeka³aœ? 
Czy nie starczy³o ci rozumu? 
Mo¿e wyobraŸni? 
Mo¿e krwi co ch³odna 
Nie zawsze kara tam gdzie zbrodnia.