Kindla

Przepraszasz mnie

Kindla


Jak sama wiesz spodkaliœmy siê przypadkiem, 
to by³ zwyczajny,s³oneczny,ciep³y dzieñ, 
chcieliœmy potem,chcieliœmy potem razem byæ, 
ty snu³aœ plany na wieki ju¿ razem my, 
gor¹ce ustata twy obsypane poca³unki 
jak nocne niebo gdy zapada³ zmieszch 
by³o tak dobrze,tak blisko by³o cia³o twe, 
ja uwielbia³em obok ciebie budziæ siê, 
jeszcze pamiêtam chwile kiedy ja i ty, 
w œnie¿nej poœcieli przytulamy mocno siê, 
lecz niewiem jak,co,kiedy no i gdzie, 
w którym momêci zjawi³a ona siê, 
Ciebie nie by³o wzywa³ Ciê rodzinny kr¹g, 
a gdy wróci³aœ zasta³aœ mnie razem z ni¹, 
widzia³em ³zy,które rani³y tag¿e mnie 
i zimny g³os co wci¹¿ odpycha³ mnie. 

Ref: 
Przepraszasz mnie za mi³oœæ która koñczy siê 
Pszepraszasz za zranione serce moje 
Wiesz,¿e nigdy nie odzyskasz mnie 
Na zawsze ju¿ bezemnie bêdziesz ty. 

Bieg³em za tob¹ tak bardzo chcia³em z³apaæ ciê 
powiedzieæ coœ co mo¿e przyæmiæ chwile z³e 
wbiegam na peron niewidze ciebie nigdzie ju¿ 
poci¹g odjecha³ rozmy³y siê moje sny 
rozmyte sny,zburzony ca³y œwiat 
ja jestem sam i sama jesteœ ty gdzieœ tam 
patrze na niebo co kryje s³odkie usta twe 
ja niezapomne ja niezapomne nigdy ciê 
ogl¹dam teraz nasze stare fotografie 
wspomnieniem jesteœ tych piêknych s³onecznych dniach 
wszêdzie do ko³a doko³a jeszcze zapach twój 
w bia³ej poœcieli widze ciebie znów 
mo¿e to chore ale ¿a³uje ja 
przepraszam ¿e zabra³em ci twój cenny czas 
wiem teraz ¿e niegodzien by³em ciebie 
przepraszam ja przepraszam dziœ ciebie. 

Ref.