Dobrze jest uchyliæ nieco drzwi, Kiedy jeszcze ca³e miasto Å"pi, By rozproszy³ najczarniejszych myÅ"li moc Promieñ, co ma czarodziejsk¹ moc. Niech niedobre myÅ"li, jakie cz³owiek kry³, Wiêcej mu nie zabieraj¹ si³. Dobrze jest ods³oniæ okna swe I na oÅ"cie¿ pootwieraæ je, By przechodzieñ przypadkowy widzieæ móg³, ¯e nie kryje z³a s¹siedzki próg. Å'wit! Å'wit! Nowy wstaje dzieñ! Z³ota gwiazda dnia rozprasza nocy cieñ! Cudowny Å"wit! Å'wit! Czas misternie tka Losu w¹tek na osnowie dnia... Dobrze jest chlebowy rozgrzaæ piec I bochenki w nim rumiane piec, ¯eby ka¿dy, kto poczuje pierwszy g³ód, Wiedzia³ jak smakuje chleb i miód. Dr¿¹ na rzêsach resztki snu, Usta szepcz¹: Witaj dniu! Wszêdzie Å"wiat³oÅ"ci Wiêcej, wiêcej, wiêcej, wiêcej, Wiêc OpatrznoÅ"ci Cz³owiek swe powierza rêce, By s³u¿y³y jak najd³u¿ej mu. Niebo wartoÅ"æ pracy zna - W dzieciach nam zap³atê da. Krzyku i Å"miechu Wiêcej, wiêcej, wiêcej, wiêcej, Ile¿ poÅ"piechu Trzeba, by zd¹¿y³y rêce Przygotowaæ wszystko w ci¹gu dnia. Blask! Blask! Blask! To najdoskonalsza z wszystkich ³ask! Å'wiat³o niesie nam Dzieñ, co nigdy nie jest taki sam! Tak, no tak, no tak! To od Stwórcy dla cz³owieka znak, By jasnoÅ"ci¹ t¹ Odkryæ móg³ niepowtarzalnoÅ"æ sw¹! Dobry dzieñ siê zacz¹³ tu, Zatem witaj dobry dniu! Ludzi woko³o Wiêcej, wiêcej, wiêcej, wiêcej, Wszystkim weso³o, W niebo wyci¹gaj¹ rêce I Å"piewaj¹ do utraty tchu: Dzieñ, rok, wiek! Trwa nieodwracalny czasu bieg! ¯ycie krótko trwa! Nie uroñmy ¿adnej chwili dnia! Tak, no tak, no tak! To olÅ"niewaj¹cy ¿ycia znak - Tam siê zacz¹³ Å"wiat, Gdzie Å"wiat³oÅ"ci wiecznej promieñ pad³!