Halina Frąckowiak

Tin Pan Alley

Halina Frąckowiak


Tom: Dm

[Intro]
  D               Bm             Em              A7
e|-2-2-0-2-2-0-2-|-0-2-----0-2-|-3-3-2-3-3-2-3-|-2-0-0-0-0---0-|
B|-3-3-2-3-3-2-3-|-2-3-3-3-2-3-|-5-5-3-5-5-3-5-|-3-2-2-2-2-3-2-|
G|---------------|-----4-4-----|---------------|-----------4---|
D|---------------|-------------|---------------|---------------|
A|---------------|-------------|---------------|---------------|
E|---------------|-------------|---------------|---------------|
  D               Bm             Em             A7
e|-2-2-0-2-2-0-2-|-0-2-----0-2-|-3-3-2-3-3-2-3-|-5-|
B|-3-3-2-3-3-2-3-|-2-3-3-3-2-3-|-5-5-3-5-5-3-5-|-5-|
G|---------------|-----4-4-----|---------------|---|
D|---------------|-------------|---------------|---|
A|---------------|-------------|---------------|---|
E|---------------|-------------|---------------|---|

[Verse 1]
Dm                    Am          Dm
Zabiorę ciebie kiedyś właśnie tam,
                         Am
samolot miękko zejdzie w dół.
Dm                      C
I miasto jak muzyczny supersam
        Bb             A    Asus4 A
zbudzi sześć śpiących strun.

[Verse 2]
Dm                      Am       Dm
Taksówką żółtą tak jak China Town
                       Am
ruszymy tłumiąc pożar serc,
Dm                       C
w muzykę, która nie zna prawd i kłamstw,
    Bb            A  Asus4 A7
ale jest, ciągle jest.

[Chorus]
D                            Bm       Em
Nie wszyscy wielcy już przestali grać,
                          A  Asus4 A
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy,
D                     Bm
złe czarne fortepiany nie chcą spać,
       Em          A  Asus4 A
żyje w nich stary blues.
D                           Bm       Em
Na Tin Pan Alley w sklepach dobre dni,
                           A  Asus4 A
ulicznym grajkom znów się tutaj płaci.
D                       Bm
Głośniki dudnię przez otwarte drzwi,
         Em       A  Asus4 A
szybciej im bije puls.

D                            Bm       Em
Nie wszyscy wielcy już przestali grać,
                          A  Asus4 A
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy,
D                     Bm
złe czarne fortepiany nie chcą spać,
       Em          A  Asus4 A A7
żyje w nich stary blues.

[Verse 2]
Dm                       Am            Dm
W witrynach nuty z pięćdziesiątych lat,
                       Am
okładki lekko zdartych płyt.
Dm                     C
Muzyka, którą zawsze kochał świat,
         Bb         A   Asus4 A
dobrych firm znany szyld.
Dm                          Am         Dm
Co z tego weźmiesz, to już twoja rzecz,
                         Am
taksówka wróci z piskiem kół
Dm                   C
i znów lotnisko, lot 55,
        Bb             A  Asus4 A7
jeszcze raz patrzysz w dół.

[Chorus]
D                            Bm       Em
Nie wszyscy wielcy już przestali grać,
                          A  Asus4 A
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy,
D                     Bm
złe czarne fortepiany nie chcą spać,
       Em          A  Asus4 A
żyje w nich stary blues.
D                           Bm       Em
Na Tin Pan Alley w sklepach dobre dni,
                           A  Asus4 A
ulicznym grajkom znów się tutaj płaci.
D                       Bm
Głośniki dudnię przez otwarte drzwi,
         Em       A  Asus4 A
szybciej im bije puls.

D                            Bm       Em
Nie wszyscy wielcy już przestali grać,
                          A  Asus4 A
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy,
D                     Bm
złe czarne fortepiany nie chcą spać,
       Em          A  Asus4 A
żyje w nich stary blues.

D                            Bm       Em
Nie wszyscy wielcy już przestali grać,
                          A  Asus4 A
choć powiał wiatr pogodę dla bogaczy,
D                     Bm
złe czarne fortepiany nie chcą spać,
       Em          A  Asus4 A
żyje w nich stary blues.