Gosia Andrzejewicz

Wróæ ju¿

Gosia Andrzejewicz


Jedna z polskich dróg, 
Na zachodzie Polski. 
Znów opada kurz po tym, 
Jak mijamy wioski. 
Niebieski wóz przecina mapê, 
W œrodku same osoby 
Zwi¹zane z rapem. 
Jeszcze kilka minut w ty³, 
A zobaczysz koncert. 
Zaczê³o padaæ 
Parê minut przed koñcem. 
Koñczymy flaszkê, 
Rozlewam ja z Jackiem. 
Gdybym pali³, 
W³aœnie otwiera³bym paczkê. 
W takich chwilach 
Tylko chillout. 
Chwila ciszy, 
Gdy kaseta siê przewija. 
To ostatni dialog, 
Ostatnie „halo". 
Dzwoniê do niej, 
Ostatnio rozmawiamy ma³o. 
Mówiê, ¿e wszystko OK, 
Jesteœmy w drodze. 
¯ycie to poker, 
Stawiam hajs i wchodzê. 
Dobranoc mówiê do niej 
I wy³¹czam nokie. 
Na zachodzie Polski, 
Sun¹c samochodem. 

Ref.: 
Wróæ ju¿ 
I tak mocno przytul mnie. 
Niech noc uko³ysze wspólny sen. 
Bez Ciebie ¿ycie traci sens, 
Wiêc wróæ ju¿. 

Przez mokr¹ szybê widzê, 
Jak ucieka obraz. 
Zak³adam kaptur, 
Chcia³bym chwilê pospaæ. 
Ludzie widz¹ tylko postaæ i s³ysz¹ teksty, 
Widz¹ mokry rêcznik i moj¹ twarz po raz êty. 
Dla nich to proste, 
To zwyk³y koncert. 
Zagraj¹, wypij¹ 
I odjad¹ w Polskê. 
Ja myœlê o tej, 
Z któr¹ teraz mieszkam, 
Który to raz 
Wspominam o niej w tekstach. 
Nie pierwszy raz 
Tak daleko od niej. 
W sumie, 
To setny weekend 
I znowu problem, 
To kolejna p³yta, 
To kolejny rejs. 
A mnie kolejny raz nie ma obok niej, 
Ale wiem, 
¯e muszê to zrobiæ dla nas, 
A w pierwszy wolny weekend 
Kupiê szampana. 
Tak s¹dzê. 
Myœl¹c o tym, 
Co zrobimy potem, 
Na zachodzie Polski, 
Sun¹c samochodem. 

Ref.: 
Wróæ ju¿ 
I tak mocno przytul mnie. 
Niech noc uko³ysze wspólny sen. 
Bez Ciebie ¿ycie traci sens, 
Wiêc wróæ ju¿. 

Powoli tracê kontakt, 
Zamykam oczy. 
Znikam jak kasa z konta, 
Nie myœl¹c o tym. 
Zapominam, 
¯e ¿ycie dostaliœmy w kredyt. 
Myœlê, co bêdzie póŸniej, 
¯e trzeba wierzyæ. 
Pada deszcz, 
I rozmazuje to co widzê 
I tylko deszcz 
Rozbija siê o przednia szybê. 
Czujê mokry t-shirt, 
Czujê, ¿e to spiszê. 
Dla tych wszystkich, 
Na których liczê..Wiesz. 
Ciekawe, ile godzin spêdzi³em w trasie, 
Ile dni mnie nie by³o w chacie, 
Ile chwil, 
To nie policzysz raczej, 
Wiêc spytaj tych, 
Dla których od zawsze 
Em C 2 to ja C. 
Dziœ tak to czujê, 
Co jest chwil¹, 
Tu jest. 
Wszystko zmienne, 
Drogi krête, 
Nie polegnê. 
Tak sobie myœlê popijaj¹c wodê, 
Na zachodzie Polski, 
Sun¹c samochodem. 

Ref.: 
Wróæ ju¿ 
I tak mocno przytul mnie. 
Niech noc uko³ysze wspólny sen. 
Bez Ciebie ¿ycie traci sens, 
Wiêc wróæ ju¿. 

Wróæ ju¿ 
I tak mocno przytul mnie.