Od kamienia do stawu Od czubka do korzenia Od zmierzchu do świtu Od gorączki do zziębnienia Od sytości do rzygania Od topnienia do kwitnienia Od stania do leżenia Od niszczenia do tworzenia Bo to ta ziemia jest okrągła I kołysze Albo przed ślubem z nią diabeł gdzieś odpycha To wodzenie! Wodzenie to! Od kamienia do stawu Od czubka do korzenia Od zmierzchu do świtu Od gorączki do zziębnienia Od sytości do rzygania Od topnienia do kwitnienia Od stania do leżenia Od niszczenia do tworzenia