Tom: C C Za wycieraczką zostawił ślad że kije w oko będzie wkładał, F tylko że przez samo "H", przez samo "H", przez samo "H", po prostu "H" C Muszę mu przyznać - odważny ruch, by komuś tak do szyby podejść F i zrobić zrzut, zostawić garść niemiłych słów, tę całą żółć C Atakuj, atakuj, mam to co dnia, cyfrowych cwaniaków już za dobrze znam, dobrze znam F Dobrze znam, klawiatur pan, a jego broń to duży RAM [Pre-chorus] C Wciąż niewiele mogę, gdy choć jeden z nich G Do mojego domu przynosi swój syf F Dobija wtedy myśl nie umiem przecież bić [Chorus] C To Matylda, to Matylda G To Matylda podlewa mi dzisiaj sad F Nigdzie nie idę sam C To Matylda, to Matylda G Chce mi ciszę w prezencie od siebie dać F Ten wybuchowy dar [Verse 2] C Wilgotne palce, nerwowy pęd, już miałem zgrabnie coś odpisać, ale nagle F Wiem - odetnę prąd, wyłączę go, zabiorę stąd C A jeśli kiedyś znów wpadnę w szał Przyjdzie mi zmierzyć się, F zniewagą ktoś mi rzuci w twarz, to chciałbym móc, choć jeden raz, ten jeden raz C Wymierzyć mu pięścią gorącą jak stal, ten surowy werdykt, gdzie sędzia to ja F Tylko ja, tylko ja Bez żadnych ulg, odwołań skarg, po prostu strzał [Pre-chorus] C Wiem dobrze, że przemoc to najsłabsza z kart G I do mojej talii pasuje jak żart F Lecz chciałbym tak jak ty Pokonać wszystkich złych [Chorus] C To Matylda, to Matylda G To Matylda podlewa mi dzisiaj sad F Nigdzie nie idę sam C To Matylda, to Matylda G Chce mi ciszę w prezencie od siebie dać F Ten wybuchowy dar [End-chorus] C To Matylda, to Matylda G Jedną ręką skutecznie wyrywa chwast N.C. Raz, dwa, trzy, cztery N.C. Raz, dwa, trzy, cztery Cztery