Czerwone Gitary

Próbuj sam

Czerwone Gitary


Zielone wzgórza daleko ju¿. 
Na butach osiad³ podmiejski kurz. 
Dni jak zapa³ki gasn¹. 
Noc chwilê trwa, coraz trudniej zasn¹æ. 
Za myœl¹ myœl na oœlep gna. 
Znowu tam, znowu tam, znowu tam. 

Okruchy wspomnieñ jak wartki nurt: 
Ju¿ kwitn¹ sady, ju¿ pachnie miód, 
Dom pochylony nisko 
Pod s³oñcem dnia. A tu obce wszystko 
I nawet wiatr inaczej gra - 
Jesteœ sam, jesteœ sam, jesteœ sam. 

Próbuj sam 
Przez trudne lata przejϾ. 
Z nadziej¹ serce nieœ, 
Nie ¿a³uj strat. 
Próbuj sam 
Nie patrzeæ teraz wstecz. 
Bierz ¿ycie jakie jest. 
Przed tob¹ œwiat. 

B¹dŸ dobrej myœli, œnij lepsze sny. 
Nie twoje miasto otworzy drzwi - 
I nagle ponad g³ow¹ 
Zatañczy ptak, znajdziesz dobre s³owo, 
Przyjazn¹ d³oñ, zgubiony œlad - 
Zaczniesz ¿yæ, zaczniesz ¿yæ, zaczniesz ¿yæ. 

Próbuj sam 
Przez trudne lata przejϾ. 
Z nadziej¹ serce nieœ, 
Nie ¿a³uj strat. 
Próbuj sam 
Nie patrzeæ teraz wstecz. 
Bierz ¿ycie jakie jest. 
Przed tob¹ œwiat.