S³yszysz? To wo³a mnie polny g³óg, Nie martw siê: wrócê, gdy bêdê móg³. Rozwia³ œwit ranne mg³y, Wiêc wybacz mi - Na mnie czas, jadê ju¿, nie licz dni ... S³yszysz? To wo³a mnie leœny trakt, Mo¿e gdzieœ nowych dróg znajdê œlad. Rzeki nurt w s³oñcu lœni, Wiêc wybacz mi - Na mnie czas, jadê ju¿, nie licz dni ... Horyzontu kres Gaœnie poœród wzgórz. Jeszcze dziœ znajdê tam Do przygody klucz. S³yszysz? To wo³a mnie echo z gór, Z turni wiatr str¹ca w dó³ cienie chmur. Bia³y dzieñ ju¿ z drzwi, Wiêc wybacz mi - Na mnie czas, jadê ju¿, nie licz dni ... Horyzontu kres Gaœnie poœród wzgórz. Jeszcze dziœ znajdê tam Do przygody klucz. S³yszysz? To wo³a mnie echo z gór. Bia³y dzieñ ju¿ u drzwi, Wiêc wybacz mi - Na mnie czas, jadê ju¿, nie licz dni ... S³yszysz? To wo³a mnie przygód œwiat. Nie chcê ju¿ traciæ dni ani lat, Ale znów widzê ³zy; No, powiedz, czy Nawet ju¿ marzyæ nie wolno mi? /bis