Ju¿ nie jestem tym ch³opcem, który czeka³ na Ciebie Z wypiekami na twarzy Szuka³ gwiazdek na niebie. Ju¿ nie jestem tym ch³opcem, który gra³ na gitarze I samotnoœæ zabija³ W hotelowym barze. Na wagary nie chodzê, Nie œpiê noc¹ w namiocie I Twojego imienia Nie rysujê na p³ocie. Nie sprzedajê butelek, Starych gazet nie zbieram, O najnowsz¹ fryzurê Ju¿ nie b³agam fryzjera. Ref.: Tyle lat ju¿ minê³o, ja pamiêtam to wszystko I gdy tylko zawo³asz znowu mogê byæ blisko. Nieraz si³ mi brakuje, ale serce wci¹¿ s³u¿y Znowu mogê byæ z Tob¹ q œrodku naszej podró¿y. Moim kumplem ju¿ nie jest Ten z drugiego podwórka Ciep³ej wódki nie pijê Pod kwaœnego ogórka. Nie zasypiam nad ranem Z ma³ym radiem przy uchu I najnowszych przebojów Z Luxemburga nie s³ucham. Ref.